Szaleństwo na hali. Wyobraźcie sobie, że jest piękny słoneczny, ciepły dzień. Człowiek prowadzi Was na sznurku pod górkę i wypuszcza na świeżą, nagrzaną trawę. No cóż, nie pozostaje nic innego tylko zwariować i pędzić puki sił w kopytach.
Tak oto byliśmy świadkiem prostego, szczerego szaleństwa.
pelnia szczescia :-)
OdpowiedzUsuńfajnie było..
OdpowiedzUsuń