poniedziałek, 6 lutego 2012

Ślizgawka



Ślizgawka po Lubelsku? Najlepiej poczekać aż mróz ściśnie tak, że zalew zamieni się w jedną wielką ślizgawkę. A potem to już tylko łyżwy, trochę słońca, gorące wypieki na policzkach i radosny uśmiech.

Tak się właśnie ślizga po lubelsku :).

Zapraszam na ślizgawkę.










4 komentarze:

  1. Widze, ze podobnie spedzamy weekendy ;-) U nas tylko mniej sniegu. Ale od jutra ma sie zmienic :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie czekam na fotorelacje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. http://earfromtheherring.blogspot.com/ + piruety na fb ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe ja sobie nadal nie mogę tego wyobrazić, że tam jest tak głęboko :) Musimy się tam wybrać :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...